Uszkodzony pojemnik od gazu do zapalniczek

Uszkodzony pojemnik od gazu do zapalniczek

Dość często kupuję gaz do zapalniczek znanej firmy na tym rynku. Zaufałem tej marce, ale do pewnego momentu, gdy gaz do zapalniczek mógł się przez nieuwagę mogło skończyć się tragicznie. Otóż jak zawsze, co dwa tygodnie średnio w zależności od tego jak często paliłem. Bo czasem gaz do zapalniczek kończył mi się wcześniej z racji tego, ze miałem nerwowe dni w pracy, natomiast nieraz miałem go na dłużnej, ponieważ zdarzało mi się ograniczać palenie. Ale tym razem nie rzucałem palenia, a pojemnik z gazem do zapalniczek był już pusty, więc udałem się jak zawsze do sklepu z wyrobami tytoniowymi. Kupiłem pojemniczek z gazem do zapalniczek, wrzuciłam do plecaka, gdy już byłem w domu wyciąłem pojemnik z plecaka zacząłem napełniać zapalniczkę, a znajdujący się w pojemniku gaz zaczął się ulatniać. Wystraszyłem się i zaraz wyrzuciłem pojemnik. Dlatego na początku wspomniałem, że o mały włos nie doszło do wypadku. Dobrze, że gaz znajdujący się w pomniku, który powinien być szczelnie zamknięty nie zaczął mi się wydobywać jak miałem go w plecaku. W każdym, bądź razie jakoś ten przypadek zraził mnie do tej firmy. Póki, co testuje gaz do zapalniczek z innej firmy. Mam nadzieję, że to był jeden taki przypadek. I się nie powtórzy.