Niedokończone rzeczy

Czy wyobrażają sobie Państwo aby mieszkać w niewykończonym domu? Ja również nie. Ale moja przyjaciółka nie widzi w tym żadnego problemu. W jej pokojach brakuje wiele rzeczy i nie jest to spowodowane brakiem funduszy na zakupienie tych najważniejszych. Na przykład w łazience nad lustrem nie ma zamontowanej lampki mimo, że kabel wisi nad samym lustrem i aż się prosi aby kupić i zamontować tutaj lampkę. W salonie brakuje karnisza na zasłony mimo, że są już nawet zrobione otwory. W salonie jest również inny ubytek a dokładnie związany z podłogą. Listwy przypodłogowe, które są już nawet poprzycinane na odpowiednią długość leżą w kącie za telewizorem. Listwy przypodłogowe także nie goszczą w innych pomieszczeniach, chociaż w pokoju dla dziecka listwy przypodłogowe są zamontowane. W kuchni brakuje zainstalowanego okapu mimo, że jest na niego specjalne miejsce w meblach. Przyjaciółka wyjaśniła mi, że braki, które ma w mieszkaniu nie wynikają z braku pieniędzy jak by mogło na to wyglądać lecz z chęci jak najwcześniejszego wprowadzenia się do nowego domu. Teraz gdy już w nim mieszka zapomina, że ciągle coś trzeba dokończyć. Chce odpocząć od całego remontu i zamieszania jakie miało czas gdy budowała dom przez ponad rok. Przyjaciółka powiedziała, że wykończy wszystko ale dopiero za kilka miesięcy.